A A A

Jak ubrać się na śniadanie w hotelu?

Odpowiedź na to pytanie wydawałaby się bardzo prosta – w taki sposób jaki przyjęty jest w danym hotelu; nie powinniśmy być ani niedobrani (ubrani zbyt skromnie w stosunku do innych) ani nadebrani (ubrani o wiele odświętniej od innych).

 

Pojawia się tu jednak pewne praktyczne „ale”. Sam doznałem tego na swojej skórze. Pojawiamy się zatem na śniadaniu w luksusowym, eleganckim hotelu i okazuje się, że wszyscy goście tam obecni ubrali się jak na piknik lub do prac domowych – krótkie sportowe lub treningowe spodenki, sprane, wyciągnięte koszulki, adidasy itp. Ludzie ci pasowali do tego eleganckiego hotelu i wnętrza restauracji jak przysłowiowa pięść do nosa.

 

Co robić? To oni przekroczyli gremialnie pewne granice, których nie powinni przekroczyć. I nie ma tu znaczenia fakt, ze stanowią zdecydowaną większość. Nie powinniśmy jednak zbyt drastycznie się odróżniać od pozostałych. Należy zatem wybrać bardzo dyskretną elegancję nie rezygnując jednak z marynarki i krawata (będzie to raczej sportowa marynarka i wąski skórzany lub wełniany krawat) czy sportowego kostiumu i skórzanego, eleganckiego, choć ze sportowym rysem, obuwia.

 

Zasada tu podstawowa: trzeba być nie tylko dobranym do innych, ale również do wnętrza i całego kontekstu.