A A A

Zapinanie i rozpinanie guzików w marynarce dwurzędowej

Edward Pietkiewicz (autor „Protokoły dyplomatycznego) pisze w książce pt.”Savoir vivre dla każdego” (s. 122): „mając na sobie garnitur dwurzędowy rozpinamy w nim, gdy siadamy, guzik dolny - górny pozostaje zapięty”.

Pietkiewicz zakłada wyraźnie używanie wyłącznie dwuguzikowych marynarek dwurzędowych. Marynarki dwurzędowe występują jednak i w innych wersjach: np. jednoguzikowych czy trzyguzikowych.

Autorzy podręczników savoir vivre twierdzą z reguły, że w pozycji stojącej wszystkie guziki w marynarce dwurzędowej powinny być zapięte.

Są jednak tacy, którzy twierdzą, że marynarki dwurzędowe z dwoma guzikami można, w pozycji stojącej zapinać na dwa guziki, na dolny guzik, na górny guzik, że każdy sposób zapięcia reprezentuje inną postawę wobec życia.

Co zrobić jeżeli siadamy w marynarce dwurzędowej, która nie jest zapinana na dwa guziki?

Możemy o tym przeczytać w książce Lidii Jabłonowska i Grzegorza  Myśliwca pt. „Współczesna etykieta. Standardy zachowań, elegancji, rozmowy, gestów i konsumpcji” (Szkoła Główna Handlowa w Warszawie – Oficyna Wydawnicza, Warszawa 2002, s. 95):

„Ze względu na wygodę i estetykę mężczyźni siadając, rozpinają w marynarce jednorzędowej zapięty guzik (w marynarce z dwoma guzikami) lub guziki (w marynarce z 3 lub 4 guzikami), a w marynarce dwurzędowej tylko guzik dolny”.

Z tego należałoby wyciągnąć wniosek, że jeżeli marynarka dwurzędowa zapinana jest na jedne guzik to go rozpinamy rozpinając tym samym wszystkie guziki w liczbie 1.

Po co w ogóle zapina się guziki u marynarek w pozycji stojącej?

Zapinamy je w pozycji stojącej bo tak lepiej wyglądamy, bo nie zapięte świadczą o nonszalancji i braku szacunku dla innych. Tak jakoś jest w naszej kulturze, że gdy jakiś guzik jest rozpięty np. w koszuli na brzuchu, to odbieramy to źle, taktujemy jako niechlujstwo i brak szacunku.

Stąd podręczniki savoir vivre doradzają nawet kobietom, by przynajmniej podczas powitania czy pożegnania zapinały guziki w marynarce czy żakiecie.

Dlaczego w ogóle rozpinamy guziki w marynarce, gdy siadamy?

Bo siedząc w zapiętej marynarce wyglądalibyśmy źle i byłoby nam niewygodnie. Materiał by się na nas marszczył, marynarka przekrzywiała, uciskała nam brzuch itd.

Stąd należy wyciągnąć ogólny wniosek, że siadając w marynarce dwurzędowej zapinanej na jeden guzik rozpinamy go wtedy, gdy dzięki temu marynarka wygląda na nas lepiej i my czujemy się w rozpiętej marynarce lepiej. Nie rozpinamy go, gdy siedząc w zapiętej marynarce wyglądamy dobrze i czujemy się dobrze.