A A A

Oświadczyny i zaręczyny

(jest to fragment książki Stanisław Krajskiego pt. „Savoir vivre. Podręcznik w pilnych potrzebach”. Można ją ku[pić w księgarni znajdującej się na naszej stronie)

Wiele osób rezygnuje dziś z oficjalnych oświadczyn i z zaręczyn. To często błąd. Mają one swój głęboki sens w wielu perspektywach. Stanowią swoistą cezurę, pewien ważny punkt w przygotowaniu do ślubu, mają zbawienny wpływ na psychiczne przygotowanie wszystkich zainteresowanych do faktów, które zapowiadają.

Pamiętajmy o tym, że zaręczyny są pewnym poważnym układem, którego zerwanie pociąga za sobą ważne, przynajmniej psychicznie i obyczajowo, konsekwencje.

W tradycji pojawiają się trzy różne propozycje organizacji tych uroczystości. W świetle pierwszej (którą proponuje np. Tadeusz Rojek w książce pt. „Życie towarzyskie i domowe. Nowy savoir-vivre”) organizuje się oświadczyny i zaręczyny tylko w obecności jej rodziców (i ewentualnie najbliższych osób z jej rodziny), a następnie aranżuje się spotkanie rodziców obojga stron w celu omówienia przebiegu ślubu i wesela oraz przyszłości młodych. O spotkaniu tym informują jego rodziców oboje (gdy rodzice ci mieszkają w innym mieście on pisze do nich list, a ona dopisuje na nim kilka „ciepłych słów”) lub jej rodzice.

Podczas oświadczyn obowiązują te same procedury, co przy każdej wizycie. Kandydat na męża wstaje w pewnym momencie i prosi oficjalnie jej rodziców o jej rękę. Po wyrażeniu przez nich aprobaty następują zaręczyny – on zakłada jej pierścionek zaręczynowy. Taki przebieg oświadczyn i zaręczyn eliminuje z nich jego rodziców i jego rodzinę, co nie zawsze jest przez nich dobrze widziane i może powodować różne pretensje i „kwasy”.

Można więc dokonać tu takiej modyfikacji, że oświadczyny nastąpią w obecności tylko jej rodziców i po uzyskaniu ich oficjalnej aprobaty ustali się wstępnie datę i przebieg zaręczyn oraz listę gości. Należy to oczywiście potem skonsultować i uzgodnić z jego rodzicami (propozycję takich procedur znajdujemy np. w podręczniku pt. „Sztuka życia czyli encyklopedia dobrych manier”). Zaręczyny przebiegają wtedy według niżej określonych procedur.

Ta procedura jest wskazana, gdy jej rodzice przywiązują wielką wagę do swojego oficjalnego wyrażenia zgody na to małżeństwo. Można przecież ustalić najpierw wszystko nieoficjalnie, a następnie zorganizować już oficjalne oświadczyny i zaręczyny w obecności jej i jego rodziców oraz ich rodzin. I to jest właśnie trzeci sposób zorganizowania oświadczyn i zaręczyn, sposób jak się wydaje najwłaściwszy, najbardziej bezpieczny i najbardziej owocny dla przyszłego współżycia rodzin oraz najbardziej uroczysty. Proponuje go większość podręczników (np. A. Strzeszewska, N. Nojszewska, „Savoir-vivre. Poradnik dobrego wychowania”, M. Markiewicz, Poradnik dobrych obyczajów”, G.A. de Castro, „Poradnik dobrych manier”, I. Wolff, Szkoła współczesnego savoir-vivre`u”, H. Schwinghammer, Wielka księga savoir-vivre`u, F. De Cesari, Klasyczny savoir-vivre).

W takim wypadku to już moment oświadczyn i zaręczyn jest pierwszym oficjalnym zetknięciem się obu rodzin. Nie ma procedur określających szczegółowo porę i okoliczności tego wydarzenia. Następuje ono w domu narzeczonej (zachodnie podręczniki proponują niekiedy organizowanie zaręczyn w restauracji). Przyjęcie może być skromne (bierze w nim wtedy udział tylko sześć najbardziej zainteresowanych osób – młodzi i ich rodzice). Może nastąpić w gronie najbliższej rodziny (kilkanaście osób). Może przyjąć formę przyjęcia, na które zaprosi się dalszą rodzinę, przyjaciół, znajomych. Może to być forma śniadania, niedzielnego obiadu, herbaty czy kawy lub regularnego przyjęcia (lampka wina, koktajl, przyjęcie bufetowe czy uroczysty obiad). Może więc odbyć się w godzinach rannych, w południe lub wieczorem.

Przed tą uroczystością mogą zostać rozesłane zaproszenia i (lub) zawiadomienia podpisane przez jej rodziców, samego narzeczonego, obojga narzeczonych. Ubiór uczestników uroczystości jest dostosowany do pory dnia i formy przyjęcia. Minimum będzie tu jednak ubranie wizytowe (może być bardzo jasne wczesną porą, latem, na przyjęciu w ogrodzie).

Nie ma szczegółowych procedur określających przebieg całego tego wydarzenia. Jest tylko kilka punktów stałych, które savoir vivre określa. Poza tym stosujemy procedury związane z przyjmowaniem gości (i byciem w gościach) oraz procedury właściwe dla danego typu przyjęcia.

Tak więc przy powitaniu narzeczony wręcza matce narzeczonej wiązankę kwiatów (nie powinna być ani zbyt bogata ani zbyt skromna) i obdarowuje jakimś skromnym, ale sprawiającym radość prezentem jej ojca (najlepiej jeśli będzie to coś związanego z jego hobby; informacje na ten temat narzeczony uzyska wcześniej od narzeczonej).

Po rozgoszczeniu się następuje small talk trwający kilkanaście minut. Pozwala to uspokoić się, ochłonąć, wyciszyć się wszystkim najważniejszym uczestnikom spotkania.

Następnym punktem spotkania może być posiłek. Warto go umieścić w jego programie. Pozwala on na jeszcze większe „ocieplenie” atmosfery i wstępne zapoznanie się (lub ewentualne „wybadanie się”) stron. Podczas posiłku podejmuje się klasyczne rozmowy towarzyskie pomijając „temat dnia” i tematy z nim jakoś związane.

Po zakończeniu posiłku (lub w momencie końcowym kawy czy herbaty) narzeczony sygnalizuje, że pragnie rozpocząć centralny moment uroczystości (np. stwierdza, że chciałby powiedzieć coś dla niego ważnego i wstaje). W tym momencie wstają wszyscy uczestnicy spotkania. Nikt już niczego nie je, nie pije. Zaprzestaje się wszelkich rozmów.

Narzeczony oświadcza się. Oświadczyny zostają przyjęte. Narzeczony nakłada na serdeczny palec (czwarty) prawej ręki narzeczonej pierścionek zaręczynowy.

Według starej tradycji rodzice narzeczonego obdarowują narzeczoną biżuterią (najlepiej jakimś klejnotem „rodowym”).

Tradycja nakazuje również, aby pierścionek zaręczynowy miał biały kamień (najlepiej brylant lub perła) symbolizujący szczęście i powodzenie, a w jego wnętrzu były wygrawerowane imiona narzeczonych lub (i) specjalnie dobrana na tę okazję krótka sentencja.

Wszyscy gratulują młodym. Jej rodzice stwierdzają, że on może już do nich mówi „mamo” i „tato”. Jego rodzice to samo proponują jej. Rodzice obojga proponują sobie przejście na ty (propozycja powinna wyjść od osoby najstarszej wiekiem lub rangą). Ojciec narzeczonego wyraża zadowolenie z decyzji podjętej przez syna i jego wybrankę i dziękuję za gościnę jej rodzicom.

Rodzice proszą młodych o to, by przedstawili przynajmniej w zarysie swoje plany, co do terminu i przebiegu ślubu i wesela oraz plany na przyszłość. To wszystko jest krótko omówione przez rodzinę. W tym momencie często ogłasza się wszystkim oficjalnie datę zawarcia małżeństwa.

Następnie młodzi opuszczają pokój lub nawet dom, a rodzice obojga dokonują pierwszej, wstępnej „narady” w sprawie ślubu, wesela i przyszłości młodych, w trakcie której umawiają się na następne spotkanie.