A A A

Słowa i zwroty, których nie powinniśmy używać w rozmowie

Tak podczas small talk, rozmowy towarzyskiej jak i wszystkich rozmów biznesowych czy służbowych nie powinniśmy używać pewnych słów i zwrotów. Eliminujemy oczywiście z naszych wypowiedzi (przynajmniej podczas rozmów „oficjalnych”) wszystkie słowa nie należące do języka literackiego (np. facet, babka, fajnie itp.), wszelkie zdrobnienia, które są niepoważne i mogą zostać odebrane jako objaw lekceważenia (malutki, kawusia, pieniążki), terminy zabarwione emocjonalnie, przede wszystkim negatywnie (np. wstrętne, ohydne itp.).

W żadnym wypadku nie powinniśmy również używać takich zwrotów jak:

– „coś w rodzaju…”, „coś w tym stylu…”, „wie pan co mam na myśli” (odbierane są one jako sygnał tego, że nie wiemy o czym mówimy);

– „naprawdę”, „szczerze”, „uczciwie mówię”, „z ręką na sercu”, „proszę mi wierzyć” (gdy używamy tych zwrotów możemy być odebrani jako ci, którzy przesadzają lub kłamią lub chcą za chwilę powiedzieć coś nieszczerego lub nieuczciwego);

– „oczywiście”, „powinien pan” (słowa takie odbierane są jako próba wymuszenia);

„moim skromnym zdaniem” (ten zwrot zapowiada z reguły egoistyczne i podyktowane pychą stwierdzenie);

– „proszę mnie źle nie zrozumieć”, „nie chciałbym być źle zrozumiany”, „nie chciałbym być niemiły” itp. (takie zwroty zapowiadają z reguły jakąś niemiłą lub bardzo krytyczną wypowiedź); – „ z całym szacunkiem” (taki zwrot sygnalizuje brak szacunku);

– ,”spróbuję”, „zrobię co mogę” (w ten sposób zapowiadamy, że jest małe prawdopodobieństwo, iż to nam się uda, deklarujemy brak wiary w siebie i w swoje możliwości).