A A A

Idylle

Są to perfumy wykreowane już po sprzedaży firmy Guerlain przez rodzinę Guerlain, a mianowicie w 2009 r. Guerlain jest to zatem już tylko z nazwy.

Rekomendacja: na wieczór

Charakterystyka „oficjalna” tych perfum jest następująca: „Idylle to zamknięty w eleganckim flakonie bukiet kwiatów, kryjący woń konwalii, frezji, bzu i piwonii. W jego sercu odnajdziemy różę odmiany Plessis Robinson, ulubionej przez Jeana-Paula Guerlaina, która rozkwita pięknie podkreślona pikanterią szypru. Zapach nieco ulotny ale zmysłowy i niezwykle elegancki”.

Inna taka charakterystyka: IDYLLE – zmysłowa, kwiatowa kompozycja jest ucieleśnieniem chwili, w której wszystko się rozpoczyna na nowo, kiedy eksplodują zmysły, rodzą się uczucia – nawet jeśli mają trwać tylko jedną noc, kilka tygodni lub kilka lat – zapach trwa. Bo tak właśnie jest: miłość wygasa ale zapach pozostaje na zawsze.

W nucie głowy (pierwsze 15 minut) są następujące zapachy: frezja, róża, malina, litchi

W nucie serca (2-3 godziny): jaśmin, konwalia, piwonia, lilia

W nucie głębi, kto trą czuje się przez resztę dnia jest: piżmo, paczula

Specjaliści twierdzą, że zapach paczuli pojawia się już w nucie głowy i trwa cały Czas coraz bardziej się potęgując. Na końcu jest zapachem już tylko pomieszanym z nadającym erotyczną atmosferę piżmem.

 

Taka konstrukcja tych perfum fakt, że na końcu czujemy tylko paczulę i piżmo świadczy o tym, że perfumy te zostały głęboko przemyślane i ich zapach jest efektem pewnego świadomego wyboru kreatora i producenta.

 

Chcieli oni by dominowała paczula w kontekście erotycznym.

Paczula to zaś bardzo specyficzny zapach.

 

W mojej książce „Perfumy – instrukcja obsługi” można znaleźć taka charakterystykę paczuli: „Olejek pozyskiwany z liści rośliny zwanej brodziec paczulka, rosnącej w Indiach, Malezji, Indonezji i Ameryce Południowej, ma słodki, ziołowy, korzenny i drzewno-balsamiczny aromat. To świetny utrwalacz pozostałych zapachów nadający ponadto perfumom piżmową, egzotyczną nutę. Jest istotnym elementem kompozycji orientalnych”.

Dlaczego w Idylle pozostaje sama paczula, a jej piżmowa nuta jest zwielokrotniona przez samo piżmo?

Najbardziej prawdopodobna hipoteza jaka się tu nasuwa jest następująca – są to perfumy ideologiczne, a ich hasłem jest: „To lewica jest atrakcyjna i pociągająca”.

Śledząc kulturową historię perfum dowiemy się, że już w latach sześćdziesiątych środowiska lewicowe w Europie, szczególnie skrajnie lewicowe, wybrały sobie na swoje zapachowe logo paczulę. Tak pisze o tym Andrea Hurton w swojej pracy pt. „Erotyka perfum”: „Mężczyzna zaangażowany wówczas politycznie udawał się do sklepu indyjskiego mieszczącego sie zazwyczaj koło uniwersytetu i, poza trociczkami, kupował buteleczkę paczuli. Popularne wyzwisko tych lat brzmiało: „Lewicowcy, którzy zalatują paczulą!” Ta roślina (…) stała się ulubionym zapachem środowisk alternatywnych, co zawdzięczała zapewne nie tylko zapachowi, ile idealizowanemu pochodzeniu z Azji”.

Lewica sięgając po paczulę nadała jej ideologiczny wymiar i skojarzyła ją z lewicową ideologią.

Nowi właściciele firmy Gurlain świetnie te wszystkie fakty i ideowy wymiar paczuli znają. Czy zatem „Idylle” można uznać za perfumy, które mają tylko pachnieć i nic więcej?