A A A

W jakim stopniu możemy poddawać się modzie?

Wielu ludzi jest dziś głęboko przekonanych, że obowiązkiem człowieka „światowego” jest ubieranie się w sposób modny. Nic bardziej mylnego.

Moda to przecież tylko dominujący trend w dziedzinie ubioru wyznaczany obecnie poprzez wylansowanych przez producentów odzieży czy media „dyktatorów”. Trend taki ma ułatwiać pracę producentom i handlowcom i zwiększać ich zarobki. Z założenia ma być trendem masowym, obejmującym miliony ludzi, trafiającym w gusta przeciętnego, niewyrobionego konsumenta.

Człowiek „światowy” to w pierwszym rzędzie człowiek nieprzeciętny, o wyrobionym guście, silnej osobowości, elegancki. Taki człowiek stosuje się zawsze do wymogów elegancji, bierze pod uwagę swój wiek, pozycję społeczną, typ sylwetki i urody i stosując te wszystkie kryteriów sam określa charakter swojego ubioru w taki sposób, by wyglądać w nim jak najlepiej i by oddawał on jego osobowość i styl życia.

Człowiek „światowy” to również człowiek zdający sobie sprawę z wszelkich wymogów, które musi spełniać ubiór ze względu na stałe, obiektywne czynniki, które funkcjonują w życiu zbiorowym. Te czynniki to czynniki moralne, obyczajowe, związane z savoir vivre`m i wymogami etykiety i kontekstu społecznego oraz oczekiwaniami środowiskowymi i zawodowymi. Jeśli zatem np. przychodzi moda na stroje zgrzebne, robocze, wulgarne, jakoś nieeleganckie czy nieestetyczne człowiek „światowy” będzie ją po prostu ignorował.

Moda i moralność

W pierwszym rzędzie należy oczywiście uwzględnić wskazania moralne. Nasz strój nie może nikogo gorszyć czy powodować jakichkolwiek innych negatywnych skutków moralnych. O takich skutkach pisało wielu Ojców i Doktorów Kościoła. Św. Tomasz z Akwinu zwraca uwagę np. na to, że strój kobiecy nie może wzbudzać w mężczyznach „grzesznej pożądliwości”. „Katechizm Kościoła Katolickiego” przypomina, ze istnieje coś takiego jak wstydliwość, której domaga się moralna czystość. „wstydliwość chroni intymność osoby. Polega ona na odmowie odsłaniania tego, co powinno pozostać zakryte. (...) Wstydliwość inspiruje styl życia, który pozwala na przeciwstawienie się wymaganiom mody i presji panujących ideologii” (2521, 2523).

Moda a typ sylwetki i urody

Takie czynniki jak typ urody, sylwetki, karnacja skóry itp. determinują w znacznej mierze dobór ubioru. Jeżeli ubiory aktualnie modne nie mieszczą się w ramach tego zdeterminowanego „obszaru” należy je odrzucić. Jeżeli więc np. modne są właśnie garnitury dwurzędowe, to mężczyźni niscy i „przy tuszy” tej tendencji nie powinny się poddać. Jeżeli moda kobieca lansuje górę sięgającą do pępka lub krótszą to muszą ją odrzucić np. kobiety o sylwetce typu A (mała do średniej; wąskie lub opadające ramiona, biust mały do średniego, smukły tułów i wąska klatka piersiowa, wąska talia, pełne biodra i pośladki, pełne nogi), bo w takim ubiorze będą zawsze wyglądały zdecydowanie źle. Jeżeli modne są materiały o powierzchniach połyskujących stroje z tych materiałów muszą odrzucić wszystkie kobiety, które nie mogą o sobie powiedzieć „jestem szczupła”. Materiały takie zdecydowanie bowiem pogrubiają. itp., itd.

Moda i osobowość

Modzie poddają się w pełni tylko osoby pozbawione osobowości, a zatem osoby o niższej kulturze osobistej, osoby nie refleksyjne (żeby nie powiedzieć: bezmyślne), nietwórcze. Każdy człowiek powinien umieć podkreślać swoją osobowość również strojem. Osobowość może również być prezentowana w kategoriach aktualnej mody, o ile tylko, oczywiście, ta moda da się w stroju danej osoby wykorzystać.

Moda i elegancja

Osoby, które uznają, ze ich strój powinien być elegancki będą zawsze odrzucać te trendy w modzie, które nie spełniają kryteriów elegancji. A kryteria te to przecież w pierwszym rzędzie: skromność, tradycyjność kroju, najwyższa jakość surowców.

Moda, wiek i pozycja społeczna

Wielu ludzi nie zauważa, że moda na coś nie jest modą „totalną” – nie dotyczy wszystkich grup wiekowych, stanów społecznych, sytuacji, okoliczności. Gdy pojawia się jakiś trend w modzie należy zatem odpowiedzieć sobie, niezależnie od tego kto temu trendowi zaczyna hołdować, na pytanie: czy moda ta dotyczy mojej grupy wiekowej, czy przystoi mojemu stanowi, na jakie „okazje” pasuje. Poddając się danemu trendowi w takim czy innym stopniu musimy to wszystko brać pod uwagę.

Tak więc np. mini spódniczki czy „koszulki” odsłaniające pępki reprezentują modę, która nadaje się tylko dla nastolatek i to tylko na „młodzieżowe” okazje i to pod warunkiem, że nastolatka nie ma grubych i krzywych nóg oraz tzw. gęsiego (tłustawego) brzucha. W pierwszych latach XXI w. można było odnieść wrażenie, że powraca tak powszechna pod koniec XVI w. moda na wydatny, przelewający się, właśnie ptasi (czyli „gęsi”) brzuch. Wtedy uzyskiwano go często przez specjalne, w tym drewniane, wkładki, obecnie przez obcisłe w pasie spodnie i obnażenie powstałej fałdy. Wtedy była to swoista, niekiedy urocza w skutkach, estetyka. Teraz jest to tylko, niestety, pozbawione elegancji i dobrego smaku, antyestetyczne prostactwo.

Moda i savoir vivre

Savoir vivre określa bardzo precyzyjnie jakie stroje należy założyć w określonych okolicznościach i to nie tylko uroczystych, ale i codziennych. Człowiek „światowy” nigdy nie ignoruje tych wskazań i stosuje się do mody tylko wtedy, gdy je spełnia.

Moda i okoliczności

Wielu ludzi nie zauważa, że aktualna moda nie jest modą uniwersalną, ale dotyczy tylko określonych okoliczności. Moda na stroje weekendowe i sportowe jest modą obowiązującą tylko w tych obszarach, gdzie te stroje są stosowne.

Podsumowanie

Tak więc „człowiek światowy”, a zatem człowiek reprezentujący kulturę wyższą, dobrze wychowany będzie modny o ile będzie to zgodne z zasadami moralnymi, zasadami savoir vivre`u, jego wiekiem, charakterem jego urody i sylwetki, jego „ubraniową osobowością”.

Stanisław Krajski