A A A

Policja i savoir vivre

Ostatnio nasze stacje radiowe powtarzały jako zabawną anegdotę informację, którą uzyskały z japońskiej agencji informacyjnej. W jednym z miast w tym kraju władze lokalne wprowadziły specjalne oddziały policji zajmujące się tylko problemami z zakresu…. savoir vivre. Starsi, obyci już w świecie, a na dodatek specjalnie przeszkoleni policjanci patrolują miejsca publiczne, w tym środki komunikacji miejskiej, pouczając tych obywateli, którzy łamią normy savoir vivre. Na liście przewinień są między innymi: głośne rozmowy, które przeszkadzają innym, nieustępowanie miejsca starszym w środkach komunikacji miejskiej, publiczne poprawianie makijażu.

No cóż, Japończycy zawsze słynęli ze swojego dobrego wychowania i drobiazgowego przestrzegania etykiety. Wciąż o to, teraz również w tak niekonwencjonalny sposób, dbają. Może warto brać z nich przykład, może jednak niekoniecznie odwołując się do policji? A może w niektórych przypadkach bez policji nic się nie da zrobić?